Prawdopodobnie niewiele osób wyobraża sobie nowoczesną łazienkę, bez dekoracyjnego, praktycznego grzejnika drabinkowego. Skąd bierze się jego popularność, zwłaszcza w czasach, gdy odchodzi się od tradycyjnych grzejników na rzecz ogrzewania podłogowego? Czy taki grzejnik da się zamontować w każdej łazience? Sprawdźmy!

Niezastąpiony w łazience

Wiele osób, które decydują się na montaż grzejnika drabinkowego, robi to z jednego, głównego powodu: grzejnik okazuje się niezastąpiony po kąpieli, gdy trzeba wysuszyć mokre ręczniki. Ogrzewanie podłogowe świetnie radzi sobie z wysuszeniem odwirowanego prania, które w razie potrzeby może wisieć na suszarce nawet kilka dni. Ręczników jednak używamy codziennie. Jeśli pozostają wilgotne przez dłuższy czas, niestety zaczynają wydzielać przykry zapach. Grzejniki drabinkowe umożliwiają szybkie i skutecznie suszenie nie tylko mokrych ręczników, ale też przemokniętych po ulewie ubrań, czy wypłukanych po sprzątaniu ściereczek. Niektóre grzejniki elektryczne mają nawet specjalną funkcję suszenia ręczników. Po jej uruchomieniu grzejnik nagrzewa się mocniej na określony czas (np. godzinę), po czym automatycznie wraca do pracy w zadanej mu wcześniej temperaturze. Grzejniki drabinkowe to oczywiście nie tylko grzejniki elektryczne, lecz też wodne (podłączane do centralnego ogrzewania) oraz hybrydy wodno-elektryczne, z których można korzystać również wtedy, gdy zakończymy sezon grzewczy.

Nowoczesny design

Grzejniki drabinkowe w nowoczesnej łazience pełnią też niewątpliwie funkcje dekoracyjne. Wciąż najbardziej popularnym wyborem są grzejniki białe, dobrze komponujące się z zamontowaną ceramiką. Grzejniki drabinkowe są jednak dostępne w wielu różnych kolorach, pozwalają więc na stworzenie niebanalnej aranżacji łazienki. Co ciekawe, nie wszystkie modele zbudowane są z dwóch kolektorów pionowych i kilkunastu poprzecznych, umieszczonych względem siebie prostopadle. Niektórzy producenci oferują grzejniki designerskie, z jednym kolektorem pionowym, lub też bardziej przypominające ażurową instalację niż tradycyjny grzejnik. Jeśli bardziej zależy nam na walorach estetycznych niż praktycznych, to rozwiązanie może okazać się strzałem w dziesiątkę.